Kiedy nie możesz uchwycić się nawet brzytwy
W latach 2018/2019 fundacja aktywnie prowadziła służbę wśród ludzi bezdomnych i ubogich. Było to zadanie, które nie należało do łatwych. Wymagało wiele wytrwałości, ale także i mądrości w pomaganiu.
Ważne jest, aby nie oceniać, nie zastanawiać się, czy ci ludzie zasłużyli na swój los, czy nie. Czy warci są by im pomóc? Przeszłości i tak już nikt nie zmieni, a człowiek sam w sobie ma wielką wartość i nigdy nie może być oceniany przez zasobność swojego portfela.
W każdy piątkowy wieczór rozdawaliśmy paczki z żywnością, a jeśli ktoś chciał, otrzymał również dobrą radę, wsparcie czy modlitwę. Natomiast w każdą pierwszą sobotę miesiąca podopieczni byli częstowani także ciepłym posiłkiem.
Niektórzy przychodzili tylko, żeby coś zjeść i bez słowa odejść, jednak byli i tacy, którzy chcieli zmienić swoje życie, lecz nie wiedzieli, w jaki sposób mogą to zrobić i od czego zacząć. Potrzebowali rady, zachęty, dobrego słowa, a czasem realnego wsparcia, jak chociażby przewiezienie do ośrodka. Dzięki temu kilku osobom udało się zmienić swoje życie. Ta garstka utwierdza nas w przekonaniu, że warto było ponieść wszelkie niedogodności i wyrzeczenia związane z tą pracą.